Czy opłaca się podpisać ugodę z mbank w 2023 roku? Tak naprawdę nie wygląda to tak idealnie jak mogłoby się wydawać. Zawarcie ugody pozwala wyeliminować ryzyko zmian stóp procentowych na 5 lat i ryzyko kursowe, ale z drugiej strony oferta ta nie jest w 100 procentach korzystna dla frankowiczów, mimo, że przedstawiciele mBanku
Z jakich przyczyn pracownik może wypowiedzieć umowę. Różnica między rozwiązaniem umowy o pracę za wypowiedzeniem przez pracownika, a pracodawcę jest przede wszystkim taka, że pracownik nie musi wskazywać przyczyny, dla której podjął taką decyzję. Dotyczy to każdego typu umowy o pracę, czyli umowy na czas nieokreślony
Warto skorzystać z dostępnych w internecie darmowych kalkulatorów, które pozwolą na ustalenie najlepszego stosunku prowizji i marży do okresu spłaty zaciąganego kredytu. Dobrze dobrany wariant pozwoli na efektywniejsze negocjacje z bankiem oraz zwiększy szansę na pozytywne rozpatrzenie wniosku o obniżenie marży kredytu hipotecznego.
Pracodawca, rozwiązując z pracownikiem umowę o pracę za wypowiedzeniem, powinien przestrzegać następujących zasad: złożyć oświadczenie o wypowiedzeniu w formie pisemnej, wskazać w oświadczeniu o wypowiedzeniu umowy zawartej na czas nieokreślony przyczynę uzasadniającą wypowiedzenie, zawrzeć w oświadczeniu o wypowiedzeniu
Nic zatem dziwnego, że ustawodawca postanowił uregulować tę kwestię w Prawie bankowym (Dz. U. 1997 Nr 140 poz. 939 ze zm., dalej: pr. bank.). Ugoda z bankiem po wypowiedzeniu umowy została opisana począwszy od przepisu art. 75 ustawy. Na szczególną uwagę zasługuje jednak art. 75c pr. bank. Zgodnie z tym przepisem:
Gdy pojawiły się problemy, kredytobiorca rozpoczął negocjacje z bankiem. – Wtedy, kiedy faktycznie te problemy nastąpiły wysyłaliśmy wspólnie z żoną pisma do banku, z prośbą o zastosowanie prolongaty w spłacie kredytu, o tzw. wakacje kredytowe.
. Wypowiedzenie umowy kredytowej przez bank - jak się bronić? Zawarcie umowy kredytowej wiąże się z długoletnią spłatą dużego zobowiązania finansowego. Jednak dzięki tej decyzji możemy kupić wymarzony dom lub mieszkanie. Zdarzają się niestety sytuacje, w których kredytobiorca nie jest w stanie spłacać tak wysokich rat zaciągniętego długu. W takim przypadku bank może wypowiedzieć mu umowę o kredyt. Konsekwencją wypowiedzenia umowy kredytowej może być nawet utrata nieruchomości oraz przymus spłaty dużej kwoty pieniędzy. W takich sytuacjach warto wiedzieć, kiedy bank ma prawo cofnąć kredyt oraz jak kredytobiorca może się przed tym skutecznie bronić. Czy negocjacje z bankiem i restrukturyzacja długu to dobry sposób na wyjście z kłopotów? Kiedy bank może wypowiedzieć umowę kredytową? Istnieje bardzo dużo powodów, dla których bank może wypowiedzieć nam umowę kredytu. Najczęściej ma to związek z utratą płynności finansowej, która powoduje, że nie jesteśmy w stanie spłacać regularnie rat. Co więcej, bank może wypowiedzieć umowę kredytową również wtedy, gdy: złamiemy prawa i zapisy ujęte w takiej umowie, utracimy zdolność kredytową, użyjemy środków finansowych na cele niezgodne z umową kredytową, wprowadzimy bank w błąd, np. poprzez podanie fałszywych danych, nie będziemy spłacać regularnie rat kredytowych, znacznie spadnie wartość zabezpieczenia kredytu hipotecznego. W takich właśnie sytuacjach bank traci zaufanie do kredytobiorcy i wypowiada umowę kredytową. Zgodnie z art. 75 ustawy Prawo Bankowe, termin wypowiedzenia umowy wynosi 30 dni. Jeśli w tym czasie nie uregulujemy długu, wówczas bank wnosi sprawę do sądu, a my dostajemy nakaz zapłaty. Warto jednak pamiętać, że wypowiedzenie umowy kredytowej z powodu utraty zdolności kredytowej lub zagrożenia upadłością nie może nastąpić, jeżeli bank zgodził się na realizację przez kredytobiorcę programu naprawczego. Jak bronić się przed wypowiedzeniem umowy kredytu przez bank? Wypowiedzenie umowy kredytowej nie powinno być powodem do dużej paniki. Jednak ogromne znaczenie ma tutaj szybkie działanie. Jest kilka sposobów, aby wyjść z tej niekorzystnej sytuacji. Pierwszym z nich jest próba wyjaśnienia sytuacji z bankiem oraz zaproponowanie ugody. Nie w każdym przypadku bank będzie skłonny do negocjacji, jednak jeżeli jesteśmy w stanie udokumentować przyczynę swoich problemów, to ugoda jest jak najbardziej możliwa. Dopiero gdy ta metoda nic nie zdziała, możemy wkroczyć na drogę sądową. Jest to możliwe tylko w sytuacji, gdy mamy pewność, że bank wypowiedział umowę kredytową niezgodnie z prawem. Konieczne będzie przy tym np. wykazanie błędów w dokumentacji złożonej przez bank lub wskazanie niedozwolonych zapisów w umowie. Przed wypowiedzeniem umowy bank jest zobowiązany do umożliwienia kredytobiorcy restrukturyzacji zadłużenia. Artykuł 75c ust. 3 ustawy Prawo bankowe zobowiązuje bank do umożliwienia kredytobiorcy restrukturyzacji zadłużenia poprzez zmianę określonych w umowie warunków lub terminów spłaty kredytu. Jest to zatem kolejna okazja do podjęcia negocjacji z instytucją bankową. W tym celu warto zgłosić się do radcy prawnego, który pomoże jak najszybciej podjąć działania i starać się o restrukturyzacje długu. Im wcześniej zdecydujemy się na współpracę z kancelarią restrukturyzacyjną, tym większe będziemy mieć szanse na odzyskanie płynności finansowej. Otwarcie restrukturyzacji przez sąd oznacza, że wierzyciele nie mogą prowadzić działań sądowych i egzekucyjnych. Dzięki temu zyskujemy czas na wprowadzenie działań naprawczych, a tym samym zwiększamy szanse na porozumienie z bankiem. Dobrze opracowany plan restrukturyzacji to podstawa każdego postępowania. Jeśli jednak i to nie przyniesie rezultatu, wówczas bank może wypowiedzieć umowę kredytu dopiero wtedy, gdy przekaże kredytobiorcy wyjaśnienia dotyczące przyczyn odrzucenia wniosku o restrukturyzację.
Pierwszą rzeczą, jaką należy ustalić, jest to, czy bank dokonał cesji, czyli sprzedał wierzytelność firmie windykacyjnej, czy tylko zlecił windykację, tj. przez pośrednictwo. Jest to konieczne, aby ustalić, z kim należy negocjować warunki spłaty. Firma windykacyjna prowadząca pośrednictwo w windykacji zarabia na efektach, dlatego zależy im na jak najszybszym otrzymaniu należności – nawet całkowity brak spłaty nic ich nie kosztuje, często tę samą sprawę prowadzi każdego dnia ktoś inny. Dlatego są często „oporni” na negocjacje. Wówczas najlepiej negocjować z bankiem, jako głównym wierzycielem. Należy powołać się na kwestię ciężkiej sytuacji materialnej i wyjaśnić, iż nie unika Pani spłaty zadłużenia, ale chce tylko ustalić je w takiej formie, aby uczynić bankowi zadość przy jednoczesnym zachowaniu środków niezbędnych do podstaw egzystencji. Co więcej – najlepiej samemu zaproponować określone raty, możliwe do spłaty w obecnej sytuacji materialnej. Proszę pamiętać, że taka decyzja ma formę uznaniową. Zgodnie bowiem z zapisem stosowanym w umowach kredytowych w przypadku niespłacenia np. dwóch rat umowa jest wypowiadana, a pozostały kapitał pożyczki/kredytu wymagalny z dodatkowymi kosztami określonymi w regulaminie. Z uwagi na brak spłaty bank zachował się w sposób określony w umowie – wypowiedział jej warunki. W związku z tym oczekuje, iż spłaci Pani wierzytelność natychmiast. Wykazanie, iż chce Pani to spłacić, ale nie jednorazowo, iż nie unika Pani z nimi kontaktu, tylko chce wywiązać się z zobowiązania – może poskutkować restrukturyzacją zadłużenia, ale niestety nie musi. Jeśli zostanie wydany bankowy tytuł egzekucyjny – komornik będzie mógł na wniosek wierzyciela wszcząć postępowanie egzekucyjne. Może warto byłoby poszukać oferty konsolidacji kredytów (jeśli nie wszystkich, to części) – z wydłużonym okresem spłaty i obniżonymi ratami. Sumarycznie pewnie wyjdzie to Panią drożej, ale uniknie Pani postępowania i kosztów egzekucyjnych. Inaczej jest z firmami, które kupują zadłużenia; chcą jak najwięcej zarobić na transakcji, aczkolwiek częściej idą na ugodę, nawet na mniejsze raty. Proszę pamiętać, że jeżeli bank czy firma windykacyjna nie kieruje sprawy od razu do egzekucji, oznacza to, iż wolą próbować odebrać należność bez udziału sądu i komornika. Ich propozycje i Pani odpowiedzi na nie, w których potwierdza Pani wierzytelność, stanowią przerwanie biegu terminu przedawnienia – o to także chodzi w postępowaniu przedprocesowym, tzw. ugodowym. Proszę przede wszystkim samej wystąpić z propozycją spłat określonych rat (obliczyć należność, podzielić na raty, wskazać terminy ich spłat), wówczas chętniej przychylą się do wniosku. Na pewno jednak nie umorzą kosztów czy odsetek karnych – o co najczęściej wnoszą kredytobiorcy w takich sytuacjach. Reasumując – proszę wystosować pismo z argumentem podanym przeze mnie powyżej do właściwej instytucji – obecnego wierzyciela. Jeśli się zgodzi na Pani propozycję – wystosować następne, być może z wyższą ratą. Jeżeli jest jeszcze długi termin do upływu okresu przedawnienia – takie uznanie długu nie wpłynie negatywnie na Pani sytuację. Jeśli masz podobny problem prawny, zadaj pytanie naszemu prawnikowi (przygotowujemy też pisma) w formularzu poniżej ▼▼▼ Zapytaj prawnika - porady prawne online .
Mam zadłużenie w banku. Niestety straciłem dochód, który pozwalał mi na regularną spłatę zadłużenia. Znajomy poradził mi, żeby starać się o upadłość konsumencką, ale nie wiem, czy to najlepsze rozwiązanie, bo pewnie istnieje kilka możliwości wyjścia z takiej sytuacji. W związku z tym mam pytanie – czy lepiej wybrać upadłość konsumencką czy negocjacje z bankiem? Problem, który Pan opisuje jest dość skomplikowany i należy mieć na uwadze, że można wskazać ewentualnie najlepsze wyjście z całej sytuacji, ale czy to rozwiąże Pański problem – ciężko powiedzieć. Tak, jak Pan pisze, zawsze jest kilka możliwości wyjścia z kłopotów, jednym z nich jest upadłość konsumencka, drugim niereagowanie w żaden sposób, a w konsekwencji postępowanie sądowe, a następnie egzekucyjne i komornik, a kolejnym i według mnie na tę chwilę całkiem dobrym – próba polubownego rozwiązania tego problemu, czyli po prostu dogadanie się z bankiem. Zacznijmy jednak od upadłości. Upadłość konsumencka to nic innego jak postępowanie sądowe przewidziane dla osób fizycznych, które nie prowadzą działalności gospodarczej i stali się niewypłacalni. Przy czym niewypłacalność oznacza, że dłużnik nie jest w stanie wykonywać swoich wymagalnych zobowiązań pieniężnych. Prawo upadłościowe nazywa takie postępowanie postępowaniem upadłościowym wobec osób fizycznych nieprowadzących działalności gospodarczej. Umorzenie będzie dotyczyć części lub całości długów, których nie jest Pan, ani nie będzie Pan w stanie zapłacić. Należy jednak zaznaczyć, że dotyczy to tylko i wyłącznie długów, które powstały przed dniem ogłoszenia upadłości, windykację należności od niewypłacalnego konsumenta na rzecz jego wierzycieli. Celem postępowania jest, aby zamiast indywidualnych postępowań sądowych doprowadzić do łącznego i równego zaspokojenia roszczeń poszczególnych wierzycieli (np. banków, firm pożyczkowych, itp.). To tak ogólnie. Ale co to oznacza dla Pana? Przede wszystkim musi Pan pamiętać, że w postępowaniu upadłościowym dochodzi do likwidacji całego albo części majątku konsumenta. Tak uzyskane środki przekazuje się na zaspokojenie roszczeń wierzycieli, którzy w określonym czasie zgłosili istnienie swojej wierzytelności. Od ogłoszenia upadłości mają na to na ogół 30 dni. Nie znam Pańskiego stanu majątkowego, tzn. czy posiada Pan nieruchomości, jak np. mieszkanie i ruchomości np. pojazd, bowiem może Pan je stracić na poczet zaspokojenia należności wierzycieli, którzy zgłoszą swoje roszczenia. Wszystko zależy od wysokości długów, wysokości stanu czynnego Pańskiego majątku głównie finansów i kwestii ile uda się tych należności umorzyć. Jest to na pewno opcja do rozważenia, ale uważam że jako druga, po próbie porozumienia się z Pana wierzycielami, która nie zakończy się sukcesem. Sąd decyduje, czy i które długi można umorzyć, ustala plan spłaty pozostałych, a nawet może zarządzić sprzedaż przez syndyka. Plan spłat określa dokładny harmonogram spłat wierzycieli. W skład tego planu na pewno będzie wchodzić Pańskie wynagrodzenie za pracę oraz inny majątek. Jeśli konsument będzie wywiązywać się z nałożonych obowiązków, to pozostała część zadłużenia będzie umorzona. Należy jednak pamiętać, że sąd może również odmówić ogłoszenia upadłości. Dzieje się tak np. w tych przypadkach: konsument doprowadził do swojej niewypłacalności albo istotnie zwiększył jej stopień umyślnie lub w skutek rażącego niedbalstwa; w stosunku do konsumenta prowadzono już postępowanie upadłościowe, ale zostało ono umorzone z innych przyczyn niż na wniosek; w stosunku do konsumenta we wcześniejszym konsumenckim postępowaniu upadłościowym uchylono plan spłaty (konsument nie wykonywał planu spłaty, nie składał sprawozdań, zatajał źródła przychodu); konsument miał obowiązek złożyć wniosek o ogłoszenie upadłości jako przedsiębiorca, a tego nie zrobił; konsument podał we wniosku nieprawdziwe lub niezupełne dane; w okresie 10 lat przed dniem złożenia wniosku, względem konsumenta toczyło się już konsumenckie postępowanie upadłościowe, które zakończyło się całościowym lub częściowym oddłużeniem; czynność prawna konsumenta została prawomocnie uznana za dokonaną z pokrzywdzeniem wierzycieli. Musi Pan również pamiętać, że po ogłoszeniu upadłości Pańskim majątkiem zarządzać będzie syndyk. Sąd wydzieli Panu określone kwoty, pozostałe zaś będą wchodzić w skład masy upadłości. Wynagrodzenie syndyka oraz koszty postępowania upadłościowego będą obciążać Pana. Drugim rozwiązaniem, a w zasadzie konsekwencją niedokonywania żadnych ruchów będzie postępowanie sądowe, po wypowiedzeniu umów kredytowych i niestety konsekwencja w postaci postępowania egzekucyjnego. Komornik prowadzi swoje postępowanie na podstawie wniosku wierzyciela oraz dołączonego do niego tytułu wykonawczego. Klauzula wykonalności to swego rodzaju postanowienie, które wydaje sąd celem przedłożenia wyroku lub innego orzeczenia właściwemu komornikowi. Komornik otrzymując wniosek wraz ze wspomnianym tytułem dokonuje wszczęcia postępowania egzekucyjnego, doręczając dłużnikowi przy pierwszej czynności odpis zawiadomienia o wszczęciu postępowania wraz z odpisem tytułu wykonawczego. W toku egzekucji zajęciu będzie podlegać Pańska pensja oraz pozostały majątek, o i ile taki istnieje. Komornik działa również w granicach prawa i zajęciu podlega tylko to, na co pozwalają przepisy prawa. Tak więc np. mieszkanie we współwłasności małżeńskiej podlega zajęciu tylko gdy współmałżonek również jest dłużnikiem lub wierzyciel uzyska klauzulę na niego. Ochronie podlega również wynagrodzenie za pracę w wysokości 1/2, jednak po odjęciu od tego minimalnego wynagrodzenia za pracę. Ciężko rozmawiać tutaj o odpowiedzialności nie mniej jednak postępowanie egzekucyjne może być uciążliwe, bowiem np. zawsze będzie wiązało się z blokadą kont, a to utrudnia życie. Może Pan również spodziewać się wizyty komornika u siebie w mieszkaniu, co również nie należy do najprzyjemniejszych rzeczy na świecie. Dlatego ja spróbowałbym najpierw dogadać się z podmiotami, którym jest Pan winny środki, zanim popadnie Pan w zwłokę, a te umowy zostaną wypowiedziane. Faktem jest, iż kredytodawcom zależy głównie na odzyskaniu należności i często są w stanie się zgodzić na płatności mniejsze, tylko po to, by dalej były regulowane i udało się te środki w jakiejś części odzyskać. Na pewno nie na rękę jest tym instytucjom np. ogłoszenie upadłości, bowiem nigdy nie odzyskają całej należności. Banki też często sprzedają swoje zobowiązania do firm windykacyjnych, ale to dopiero po ich wypowiedzeniu. Nie wiem i nie mogę wiedzieć na jakie kwoty banki się zgodzą. Może Pan również pomyśleć o jakiejś konsolidacji swoich zobowiązań, z jedną ratą a nie kilkoma. Dlatego też doradzam najpierw próbować się dogadać, ale w przypadku gdy stwierdzi Pan lub otrzyma taką odpowiedź, że nie ma na to szans, nie należy zbyt długo czekać tylko od razu spróbować z upadłością, żeby nikt nie zarzucił Panu w toku tego postępowania, że Pana opieszałość doprowadziła do niewypłacalności. Jeśli masz podobny problem prawny, zadaj pytanie naszemu prawnikowi (przygotowujemy też pisma) w formularzu poniżej ▼▼▼
Czego oczekuje bank po wypowiedzeniu umowy kredytowej? Często zdarza się, że bank wypowiada umowę kredytową, a potem oczekuje tak absurdalnych warunków, że klientowi nie pozostaje nic innego, jak spotkanie z komornikiem. Bank nie rozumie, że klient, który nie płacił przez kilka miesięcy rat kredytu, nie jest w stanie zorganizować jednorazowo kilkanaście tysięcy jako opłata uwiarygadniająca. W banku nie rozumieją tego. Żądają wpłaty albo komornik. Próbuję wyjaśnić to zjawisko.
Pytanie: W 2020 roku zawarliśmy umowę na ubezpieczenia zdrowotne, która wygasa 27 lipca 2022 (wartość ok. zł). W związku z tym, że nasz instytut będzie łączony z innym, nie ma potrzeby zawierania umowy dłuższej niż do końca br. Czy możemy oszacować wartość tylko dla zamówienia na 5 miesięcy? Nie uwzględniając kwoty zrealizowanej do 27 lipca w 2022 r.? Czy wobec tego wolno nam udzielić zamówienia poza ustawą Pzp? Pozostało jeszcze 69 % treściAby zobaczyć cały artykuł, zaloguj się lub zamów dostęp. Nie jesteś jeszcze użytkownikiem Portalu? Zamów już teraz pełny dostęp do portalu i korzystaj z: 4 519 fachowych porad prawnych możliwości zadawania 3 własnych pytań w miesiącu codziennie aktualizowanej bazy ponad 650 000 przetargów nielimitowanej możliwości ustawienia alertów i powiadomień o nowych przetargach ponad 200 wzorów dokumentów 22 szkoleń wideo na tematy związane z Pzp wyroków KIO oraz słownika kodów CP Zamów dostęp Mam już dostęp Jeśli masz już konto w Portalu ZP Autor: Dariusz Bernackiwieloletni praktyk w stosowaniu Prawa zamówień publicznych, pracownik jednej z największych instytucji zamawiającej w kraju
negocjacje z bankiem po wypowiedzeniu umowy